tylko że ta część ma troszkę, baśniowego mrocznego klimatu, ale wciąż to filmy dla dzieci, książki były mroczniejsze, oczywiście, nie jest to ten klimat co mają książki Tolkiena, gdzie każdy rozdział, ma w sobie, cząstkę mroku. Pierwsze trzy książki, Harry Potter, były mroczne, filmy też miały lekko go podkreślony, mroczna muzyka Williamsa do tego. Ostania książka była już najmroczniejsza, a filmy zostały upodobnione, do książki, chociaż, i tak, moim zdaniem pominęli troszeczkę mroku w ostatnich częściach, książka miała go dużo, film nie ale dlatego że to wciąż film dla dorastających czytelników Harry Pottera.